Uczestnicy wyprawy:
Magdalena C.
Grzegorz F.
Marta M. (czyli autorka tego bloga)
Rafał P.
Bilety na podróż kupiliśmy w lutym 2007, koszt jednego biletu powrotnego liniami Lufthansa wyniósł 1600 pln. Od tego momentu zaczęło się wielkie planowanie wyprawy. Przeczytaliśmy chyba wszystkie relacje w Internecie na temat podróży po Armenii i Gruzji w różnych celach. Zakupiliśmy również dwa przewodniki, jeden po polsku, wydany przez Bezdroża a drugi lonely planet. Czytaliśmy również relacje w prasie dla pasjonatów gór, aby dobrze ocenić swoje możliwości i skompletować sprzęt.
Odwiedziliśmy również jedyny w Warszawie barek z kuchnią gruzińską Tbilisi, który prowadzi gruzińska rodzina. Uzyskaliśmy tam różne przydatne informacje, ale przede wszystkim mieliśmy przedsmak gruzińskiej kuchni.
Do Armenii wyjeżdżaliśmy z zamiarem zdobycia północnego wierzchołka Aragats (wszyscy uczestnicy). W Gruzji górskim celem był Kazbek (na pewno Rafał, Grzegorz jeszcze się wahał a my miałyśmy dojść do Meteostancji). Pozostałe cele to spotkania z przyjaciółmi w Armenii i Gruzji, odpoczynek nad Morzem Czarnym.